Vespa Club Polska - ogolnie
- Szczegóły
- Administrator
Pomysł na utworzenie klubu zrzeszającego miłośników skuterów Vespa pojawił się narodziła się w momencie gdzy wróciłem z "10 urodzin" jednego z austryjackich sklepów z częściami do skuterów zabytkowych. Było to w październiku 2003 roku, pamiętam jak dzis z Piotrkiem Kuleszą (Kuler) oglądaliśmy zdjęcia ze zlotu i podziwialiśmy skutery w barwach różnych klubów austryjackich, niemieckich. Wtedy byłem webmasterem str. www.the-mods.prv.pl dzięki internetowi poznałem Szymona Chojnowskiego "Ortos", Pawła Karwańskiego "Inżynier" oraz Michała Kukiełe "Kuki" I w ten prosty sposób poprzez internet pojawił sie zalążek Vespa Club Polska. 13 stycznia 2004 roku przy pomocy warsztatu skuterowego NSJ z Warszawy, powstała pierwsza strona www.vespaclub.pl. Niestety współpraca się nie układała i w listopadzie 2004 postanowiłem wraz z Ortosem założyć własna str. klubową i nie wiązac z żadnym sponsorem od tego czasu uruchomiłem serwis www.vespaclub.org.pl wraz z forum ogólnodostępnym dla miłośników i posiadaczy skuterów Vespa (LML, Bajaj, A.C.M.A, Wiatka, Hoffman). W czerwcu 2005r na ogólnoeuropejskim zlocie Vespiarzy EuroVespa w Klagenfurcie razem z Kukim z dumą reprezentowaliśmy nasz klub. Dzięki naszej wizycie na EuroVespie zostaliśmy wpisani na na listę międzynarodowych klubów zrzeszających Vespiarzy(Federation Internationale de Vespa). Na początku 2006 FIV zostało rozwiązane i w to miejsce powstał Vespa World Club pod patronatem Piaggio Group Co&Spa. w marcu 2006 nasz klub został zgłószony do VWC w tym okresie klub liczył ok 50 czynnych klubowiczów. W czerwcu 2006 na zlocie EuroVespa w Turynie klub był reprezentowany już przez pięć osob (moja żona Małgosia, ja, Kuki, Michał radulski oraz Marian Ślubowski) po tej imprezie zostaliśmy oficjalnie wciągnieci na liste klubów międzynarodowych. W między czasie nasz klub cały czas się powiększał i pod koniec 2006 klub liczył przeszło 150 osób aktywnie piszących na forum klubowym. W czerwcu 2007 na Vespa World Days "EuroVespa" razem z żoną z dumą reprezentowaliśmy klub. Ciekawostka był fakt, że nasz klub już nie budził nowości i zdziwienia i tak naprawdę nareszcie się poczuliśmy jako cząstka międzynarodowej społeczności Vespiarzy.