W listopadzie 2007 oczom wszystkich miłośników klasycznych skuterów ukazało się nowe dziecko koncernu Piaggio. Każdemu kto zobaczy Vespę „S” i zna choć odrobinę historii  Vespy, przyjdą na myśl modele z lat 60-70tych. Projektanci z Piaggio tworząc nową Vespe, postanowili nawiązać do tamtych wspaniałych czasów. Wtedy to Vespa była w czołówce najlepiej sprzedawanych skuterów, czasów, kiedy to big beat rządził w klubach/dyskotekach, a w Polsce po raz pierwszy wystąpili Rolling Stones.

Nowa Vespa miała być właśnie tym wszystkim, co kochają miłośnicy Vespy, klimatem z tamtych lat. Pierwszą charakterystyczną rzeczą, która rzuca się w oczy to kwadratowy reflektor. Lampa przednia zamontowana jest w kierownicy, która również swoim wyglądem przypomina starą kierownice montowaną w modelach z lat 70-tych. Konstruktorzy nie zapomnieli również o kwadratowym liczniku, który montowany był w bogatszych wersjach modelu. W tym miejscu należy wspomnieć, że ostatni raz kwadratowy reflektor pojawił się w modelu Vespa 50 „Special” produkowanym do 1978.

 Kolejnym elementem nawiązującym do modeli z czasów świetności fabryki z Toskanii, to błotnik. Podcięty przedni błotnik odsłania z jednej strony charakterystyczny jednostronny widelec oraz amortyzator z groźnie wyglądającą sprężyną. Z drugiej strony widzimy okazałą 11-calową polerowaną felgę. Widok ten naprawdę zapiera dech w piersiach. Oglądając dalej najnowszą Vespe, zauważamy kanapę, obszytą materiałem, idealnie wyprofilowaną z wszytą ozdobną listwą. Całość przypomina pojedynczą, małą, niewygodną kanapę rodem z modelu „Special” „Sport” „R” z 1969.

Kierując się ku tyle skutera napotykamy nowoczesną lampę, która kształtem nawiązuje do tych montowanych w całej linii Small frame z lat 70tych, ale także zauważamy podobieństwo do lampy pochodzącej z  wer. PX Millennium.
Piękna czerwona kanciasta lampa z chromowaną obwódką. Niestety aktualnie mało który producent skuterów stosuje chromowane ozdoby.

Do tych ekstra dodatków,  można zaliczyć chromowaną listwę na froncie skutera,  chromowany nosek na przednim błotniku, nie wspominając o tym, że paskudny gumowy dywanik na podestach zastąpiono pięknie wyprofilowanymi listwami. Dodatkową ozdobą, która się pojawia w nowej S-ce 125 to chromowane ozdobne elementy silnika, a także fantazyjne malowanie karoserii. Przedni plastikowy schowek montowany przed kolanami, zastąpiono malutką półeczką. To pozwala wysokim kierowcom, bez większego problemu zasiąść na wygodnej kanapie za kierownicą. Wszystkie te elementy świadczą o dopracowaniu i nawiązaniu do doskonałości jaką posiadały wcześniejsze modele produkowane przez Piaggio. Każda Vespa zrobiona jest z blachy tzw. konstrukcji samonośnej w odróżnieniu od innych dostępnych na rynku skuterów, które zrobione są większości z plastiku.
Niestety dochodzimy do punktu, w którym rozczaruje się każdy prawdziwy Vespomaniak - jest to silnik. Skuter dostępny jest w dwóch wersjach silnikowych 50 i 125. Niestety nie mamy wyboru co do przeniesienia napędu. Oba silniki występują jako „automaty”. Dla jednych jest to jak nóż w serce, dla innych komfort i swoboda, ale kto co lubi. Skupmy się na  pięćdziesiątce - pojazdy z tą pojemnością są najchętniej kupowane w naszym kraju.
Napęd to dobrze znana jednostka spotykana w innych pojazdach oferowanych przez Piaggio. Silnik dwusuwowy chłodzony powietrzem o pojemności 49,8 cm3 z zaworem membranowym zamontowanym pod gaźnikiem oraz automatycznym dozownikiem oleju. Mały silniczek zapewnia osiągi w granicach 45 km/h a prędkość tą osiągniemy już po 5,9s (wg danych producenta).

Należy pamiętać, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego obowiązującymi w naszym kraju, motorower pojazd, którego silnik nie przekracza pojemności 50ccm3 oraz konstrukcja uniemożliwia przekroczenie prędkości 45 km/h, tak więc kupując seryjną Vespę S możemy być spokojni, że będziemy się poruszać zgodnie z prawem. Dodatkowym wymogiem w Unii Europejskiej jest fakt, że każdy nowy pojazd musi spełniać przynajmniej normę Euro2, tak więc pojazd wyposażono w wydech z katalizatorem. Jednostka napędowa standardowo wyposażona jest w elektryczny rozrusznik oraz tzw. „kopniak”. Moc silnika przenoszona jest na jezdnie po przez 10 calowe koło wyposażone w oponę 120/70 – 10”, które zapewnia prawidłowe prowadzenie na naszych dziurawych drogach. Całość jest tłumiona przez jeden olejowy amortyzator, który w przypadku standardowej 50-tki w zupełności wystarczy. Przednie zawieszenie to dobrze znana konstrukcja z innych skuterów Piaggio. Na jednostronnym wahaczu podtrzymywanym przez amortyzator, zamontowano koło wyposażone w oponę 110/70-11”.  Aby zatrzymać Vespę nie potrzeba wiele siły, pojazd posiada hamulec tarczowy zamontowany na przedniej piaście oraz hamulec bębnowy w tylnym kole. Nowa Vespa S jest idealnym rozwiązaniem dla ludzi chcących posiadać coś kultowego, modnego, klasycznego, ale ceniących również wygodę i komfort. Dla mnie jest to próba nawiązania przez projektantów Piaggio do najlepszych lat świetności skuterów Vespa, dzięki takim pracom skutery z pod znaku „osy” nadal będą się wyróżniać w szarym tłumie skuterów dostępnych na naszym rynku.

Cipiór
(artykuł mojego autorstwa zamieszczony w dwumiesięczniku Skuter 01/08)